Polska wyspa zdrowia – wyjaśnienie

W czasach Kazimierza Wielkiego Polska była pod władzą kościoła, lecz ze Słowian zamieszkujących tereny Polski nie dało się tak łatwo wykorzenić pogańskich obrzędów.
Łaźnia słowiańska była miejscem, w którym dokonywano zabiegów higienicznych, kosmetycznych oraz leczniczych. Oprócz praktycznego wymiaru, miała też ważne znaczenie rytualne, wiązane z kultem Welesa.
Tak więc w łaźni odbywały się m.in. przed- i poślubne rytuały dla nowożeńców. Z powodu antyseptycznych właściwości bywała miejscem porodów. W wyciszonej atmosferze cielesnych przyjemności rozstrzygano też zaognione spory. Było to miejsce czyste, w którym ściany i podłogi wykładano ziołami mającymi dobroczynny wpływ na zdrowie człowieka. Każdy wędrowiec, zanim wpuszczony został do słowiańskiego domu, zapraszany był do łaźni, gdzie oczyszczał się psychicznie i fizycznie. Była uważana za miejsce mistyczne i zachowywano w niej ciszę jak w świątyni.

Do łaźni oczywiście wszyscy wchodzili nago. Być może dlatego pogańska równoczesna dbałość o ciało i duszę, typowa dla naszych przodków, nie spotkała się ze zrozumieniem pierwszych krzewicieli. Chrześcijaństwo od początku miało osobliwy stosunek do czystości ciała. Samo pojęcie „czystość” nie odnosiło się do ciała, lecz do… bielizny. Jeśli bielizna nie była brudna, to człowiek nie mógł być nazwany brudnym. Skóry nie myto, lecz wycierano. Woda miała bowiem powodować pogorszenie wzroku, bóle zębów i bladość, a także osłabienie, głupotę i podatność na wszelkie choroby. Uważano też, że zmywa wydobywające się ze skóry ciecze zasobne w energię. Skutkiem tego była rada św. Franciszka, aby podczas mszy obficie okadzać kościoły w celu zagłuszenia smrodu wiernych. Zdaniem Kościoła, profesja łaziebnego była niegodna tak, jak sutenera.

Koty, o których pisaliście w komentarzach również przyczyniły się do nierozprzestrzeniania się epidemii. Polska była pod mniejszym wpływem papiestwa, choćby z uwagi na poparcie udzielane przez Rzym największemu wrogowi Polski – Zakonowi Krzyżackiemu, i w związku z tym Święta Inkwizycja, była u nas mniej wszechwładna, to fakt historyczny.
W roku 1227 papieżem został Grzegorz IX, który rządził Kościołem bardzo energicznie. Zastrzegł sobie wyłączne prawo kanonizacji świętych. W roku 1231 powołał Inkwizycję i powierzył ją zakonowi Dominikanów.
Papież zaczął otrzymywać od swych Inkwizytorów złożone pod przysięgą sprawozdania, o tym, że czarownice zaczęły się alarmująco mnożyć.
Papież przyjął bez zastrzeżeń, że na sabatach czarownic diabeł pojawia się pod postacią ropuchy, bladego upiora i czarnego kocura, i zachęca swych wyznawców do udziału w najbardziej obscenicznych praktykach. Regularnie palono na stosie stare kobiety za to, że przyznały się do współżycia z Szatanem i urodzenia jego dzieci, których nikt nie widział. Niewidzialność potomstwa Szatana uczyniła je tym bardziej groźnymi.
Oprócz wiary w największe brednie, Grzegorza IX cechowała chorobliwa nienawiść do kotów, czemu dał wyraz w papieskiej bulli Vox in Rama. To oznaczało wyrok na koty, w szczególności czarne.
Papieskie brednie zostały całkiem poważnie potraktowane przez europejskich władców, którzy zakasali rękawy i postanowili coś z kocim problemem zrobić. Działalność kościelnych urzędników pilnujących, aby z życiem nie ostał się żaden kot o ciemnym umaszczeniu, doprowadziła do poważnego zachwiania się równowagi w łańcuchu pokarmowym. Szczury mnożyły się na potęgę szczęśliwe, że sam człowiek zadbał o to, aby pozbyć się dybiących na ich życie czworonogów. Plagi gryzoni wkrótce przyniosły kolejny problem – pchły. Im więcej szczurów panoszyło się po średniowiecznych miastach, tym więcej pcheł regularnie żarło ich mieszkańców. Gatunek pcheł, o którym tu mówimy to Xenopsylla cheopis. Zaczęły one roznosić poważne choroby, wśród których prawdziwą popularność osiągnęła… dżuma.

Tymczasem, kiedy w czasach zarazy ogólna ludność Europy zmniejszyła się o jedna trzecią, to w Polsce Kazimierza nastąpił przyrost ludności o 4 promile. Makabryczną, ale znamienną ciekawostką może być fakt, że wśród chrześcijan na Cyprze zaraza zbierała tak obfite żniwo, iż władze nakazały wymordować większość muzułmańskich niewolników i jeńców, by ich liczebność nie przewyższyła liczby wyznawców Chrystusa.

Gratulujemy Waszej wiedzy historycznej 🙂

Comments are closed.